Poziomy
relaksacji
relaksacja układu
mięśniowego, relaksacja psychosomatyczna,
relaksacja emocjonalna, relaksacja mentalna
Możemy wyróżnić różne poziomy relaksacji -
np. relaksacja mięśni (układu motorycznego), relaksacja
napięć somatycznych (typowych dla wielu nerwic - np.
relaksacja układu trawiennego, serca i układ krążenia,
relaksacja napięć układu oddechowego itp.), relaksacja
emocjonalna (odprężenie napięć psychicznych), czy też możemy
mówić o relaksacji napięć mentalnych.
Relaksacja mentalna, to stan jasności mentalnej, w której nie
czujemy przytłaczającego napięcia w umyśle, ale zamiast tego
odczuwamy lekkość myślenia i zwiększony przypływ intuicji.
Te różne rodzaje i poziomy relaksacji mogą być bardzo
pomocne zarówno naszemu funkcjonowaniu w codzienności, jak i rozwojowi wewnętrznemu.
Jeżeli np. czytasz coś czy studiujesz jakąś wiedzę będąc w stanie
zrelaksowania, wyciszenia i bezstronnego skupienia, to
znacznie łatwiej przyswoisz sobie dany materiał, niż np.
gdybyś był
w stanie napięcia emocjonalnego, poirytowania i poddenerwowania - czyli tzw.
"wytrącenia z równowagi".
Znane niektórym
osobom techniki "superlearning" (metody zwiększania
efektywności uczenia się) bazują w bardzo dużym stopniu na
relaksacji. Relaksacja m.in. poszerza pole i zakres naszej
świadomości. W stanie relaksacji przyswajamy nowe informacje
nie tylko wąskim pasmem świadomości racjonalnej
(logiczno-dedukcyjnej), ale także
bardziej "czujemy je wewnętrznie" (swoją podświadomością),
jak i przenikamy je jakby nadświadomie (np. intelektus -
wyższa władza poznawcza, bardziej abstrakcyjne formy myślenia).
Możemy także wtedy znacznie łatwiej zapamiętywać informacje, z którymi
mamy kontakt. Stan taki potwierdzają liczne doświadczenia
na grupach badawczych.
Relaksacja poprawia także bardzo istotnie nasze relacje
interpersonalne - zarówno z najbliższymi i z przyjaciółmi,
jak i postronnymi osobami - ludźmi spotykanymi na co dzień. Wynika to z
faktu, że często nie znamy skutecznych metod, by uwolnić się
od nadmiaru przytłaczających napięć, w które obfituje nasze
życie codzienne. Napięcia te natomiast przenoszą się bardzo silnie na
nasze relacje z innymi i wywołują dysharmonię utrudniającą
kontakt. Powszechnie znana sytuacje jest taka,
gdy osoba mająca problemy i silne napięcia w pracy, czy w
szkole - przenosi je do domu, reaguje na wszystkie sytuacje
bardzo nerwowo i drażliwie.
Relaksacja pozwala dotrzeć do tych napięć i je zharmonizować.
Kiedy czujemy więcej przyjemnego relaksu w naszym ciele,
emocjach i w naszym umyśle (w sferze myślenia) - wszystko układa
się lepiej. Tworzymy lepsze relacje z innymi i bardziej
swobodnie zarządzamy swoją osobą.
Wreszcie jest tak, że w stanie relaksacji zwiększa się
kreatywność - zdolność do odkrywania nowych i skutecznych
rozwiązań. Wynika to z faktu, że gdy mniej przytłaczają nas
frustrujące, niepokojące i paraliżujące emocje - wtedy
doświadczamy
większej wyrazistości i jasności myślenia
abstrakcyjnego i konkretnego.
Możemy
także spojrzeć na wiele spraw niejako z perspektywy duchowej
(pozaczasowej, absolutnej). I w tym ujęciu - pełnym jasności, a zarazem
nie obciążonym stereotypowymi naciskami - możemy niekiedy
dokonać naprawdę twórczych innowacji (oczywiście nie tylko
chodzi tu jedynie o unowocześnianie urządzeń technicznych,
ale zwłaszcza o odkrycia ważne dla naszego życia - np. zauważanie
swoich podstawowych błędów funkcjonowania i zniekształceń w
odbiorze rzeczywistości).
Relaksacja pomaga zatem w relacjach codziennych i w naszej realizacji
zawodowej. Stanowi także bardzo dobry fundament do rozwoju
wewnętrznego; jeżeli bardziej wnikliwie przestudiujemy niektóre
ścieżki duchowe, to zauważymy że etap zaawansowanego wglądu
duchowego (poznanie prawdziwego siebie, poznanie jaźni,
poznanie absolutnej obecności) poprzedzony w nich jest
zazwyczaj pewnym treningiem wyciszenia.
A techniki relaksacji mogą właśnie pomagać nam w metodycznym
wyciszaniu się i stabilizacji naszej uwagi.
Co zatem jest istotą relaksacji?
Gdybyśmy chcieli określić to bardzo skrótowo w kilku słowach
- można by powiedzieć, że relaksacja jest powrotem do stanu
optymalnej równowagi pomiędzy napięciem a wyciszeniem (ani nie napięcie, ani nie
ustanie/zwiotczenie,
lecz stan równowagi).
Relaksacja w istocie oznacza równowagę pomiędzy
pobudzeniem a hamowaniem.
Istota relaksacji nie wynika zatem z
samych tylko koncepcji teoretycznych, ale ma swoje źródło
w obserwacji procesów życia. Istnieje stan równowagi
pomiędzy jawą a snem, pomiędzy sympatią a awersją, pomiędzy
staraniem się a lekceważeniem.
Używając języka współczesnej medycyny możemy powiedzieć,
że autonomiczny układ nerwowy (ten który zarządza procesami
życiowymi - jak oddychanie, trawienie, praca układu krążenia
itd.) ma dwie zasadnicze funkcje: pobudzanie i hamowanie
(inaczej składa się z układu adrenalicznego/orthosympatycznego
i regenerującego/parasympatycznego).
Równowaga tych dwóch procesów jest pożądanym stanem
zdrowia.
Relaksacja mięśni (układu ruchowego)
Jeśli zatem mówimy o relaksacji układu mięśniowego
(gdy czujemy przyjemne poczucie ciężaru we wszystkich i mięśniach,
np. gdy odpoczywamy je po wysiłku fizycznym), to oznacza to w
praktyce, że nasze mięśnie nie są ani przesadnie napięte,
ani przesadnie rozluźnione (w takim sensie, że nie są
zwiotczałe, nadmiernie wyhamowane). Oznacza to po prostu
optymalny stan pobudzenia, tak aby procesy życiowe mogły
przebiegać bez zakłóceń.
Spróbujmy nieco bliżej przyjrzeć się temu
zjawisku.
W jaki sposób możemy osiągnąć relaksację mięsni?
Najprostszy sposób to jakiś rodzaj gimnastyki (jogging, pływanie
czy ogólna rozgrzewka całego ciała), po której przez chwile
siadamy, czy kładziemy się w rozluźnieniu i wyciszeniu.
Obserwujemy wtedy swoje mięśnie i czujemy, że coraz bardziej
stajemy się świadomi, jaki był faktyczny stan ich napięcia.
Uświadamiamy sobie, że mięsnie były w pewnym stopniu
zblokowane nadmiarem napięcia, ale my nie zdawaliśmy sobie z
tego sprawy.
Cały ten nadmiar napięcia znika już przez samo
wczucie się w mięsnie i zaobserwowanie ich stanu.
Gdy znika nadmiar napięcia, to co się pojawia?
Pojawia się stan równowagi. Nie jest tak,
że w wyniku relaksacji mięśnie stają się pozbawione życia.
Jest raczej tak, że po zrelaksowaniu mięsni procesy życiowe
mogą zachodzić w nich bez zakłóceń
(choć istnieją techniki przypominające wywoływanie stanu snu
w mięśniach, jednak wtedy mięśnie nadal nie są martwe, ale
pozostają w bardzo dobrym stanie, utrzymywane "energią
kosmiczną").
Niezależnie od prób tworzenia różnych teorii tłumaczących
ten mechanizm, to jednak w ostateczności polegamy na
praktycznym doświadczeniu - powtarzanie relaksacji poprawia
nasze samopoczucie i poprawia sposób funkcjonowania tkanki mięśniowej.
Bardziej wyspecjalizowaną metodą relaksowania napięć w mięśniach
jest (powszechnie znana) technika Jacobsona. Polega ona na
naprzemiennym napinaniu i rozluźnianiu swoich mięśni.
Gdy naprzemiennie i świadomie
napinamy i rozluźniamy swoje mięśnie, obserwując odczucia płynące
z mięśni napiętych i mięśni rozluźnionych, to doznajemy
coraz bardziej głębokiego stanu relaksacji mięśni.
Np. napinasz przez kilka sekund wszystkie mięśnie prawej ręki i
obserwujesz ten stan napięcia. Potem przestajesz je napinać i
obserwujesz wszystkie wrażenia, jakie napływają z tej ręki
do twojej świadomości. Powtarzasz to kilka razy po
kilka-kilkanaście sekund. W tym czasie (np. podczas
napinania mięśni) nie należy blokować swojego oddechu, ale
być go świadomym.
Wywołuje to zmianę energetyczną organizmu. To trochę tak jakby
zmieniało się przewodnictwo elektryczne w tkance mięśniowej,
trochę tak jakby stary zardzewiały drut zamieniał się w bardzo
dobry, doskonale przewodzący drut miedziany. Należy się
spodziewać, że w wyniku takiego naprzemiennego napinania i
rozluźniania zachodzą w mięśniach zarówno zmiany elektryczne,
jak i zmiany chemiczne.
Powtarzamy to po 2-3 razy - po kolei z różnymi partiami ciała
- np. z prawą ręką, lewą ręką, z prawą nogą, lewą nogą.
Z mięśniami pośladków i bioder, z mięśniami brzucha, z mięśniami
grzbietu, z okolicą klatki piersiowej, z mięśniami barków, z
mięśniami szyi.
Choć bardzo dobre efekty daje już samo powtórzenie tego
procesu kolejno z prawą i lewą ręką oraz z prawa i lewą nogą.
Następnie powinniśmy przez jakiś czas obserwować ogólne
odczucie rozluźnienia i relaksacji w ciele.
Uzupełnieniem tego procesu (naprzemiennego napinania i rozluźniania)
jest obserwacja oddechu. W zasadzie pełna metoda Jacobsona
zawiera zarówno napinanie i rozluźnianie, jak i łączenie
tego procesu ze świadomym oddychaniem.
Kiedy napinamy mięśnie, możemy jednocześnie być świadomi siły i intensywności naszego
oddechu. Kiedy rozluźniamy mięśnie, możemy jednocześnie
obserwować doznanie spokoju, kry pojawiał się w naszym
oddechu. Poczujmy się bezpieczni i odprężeni. Bardziej
zintegrowani i osadzeni w sobie.
Duchowe spojrzenie na trening JacobsonaW jaki sposób można by na tę metodę (trening
Jacobsona i techniki podobne) spojrzeć z perspektywy duchowej?
Otóż - kiedy zmniejszamy ilość zakłócających napięć płynących
z poziomu naszego "ego" - wtedy otwieramy większy
dostęp do siebie poziomowi duchowemu. Nasze napięte, przerażone emocje
blokują swobodny przepływ wspierającej energii duchowej.
Istnieje uniwersalne Duchowe Światło, będące podstawową
przyczyną całej manifestacji wszechświata, istnieje wymiar,
który Arystoteles nazwał "pierwszym nieporuszonym
poruszycielem" a zachodnia mistyka nazywa Duchem. Rozluźniając
swoje mięśnie, zmniejszmy jednocześnie poziom destrukcyjnych,
paranoicznych emocji i myśli. Dzięki temu tworzymy przestrzeń, bo mogło
przyjść do nas Światło
(filozofia chińska nazywa to Tao
czy też Pustką - nie
chodzi zatem o coś bardzo sztucznie tworzonego przez naszą
fantazję. Chodzi raczej o pozwolenie sobie na wyższy poziom
obiektywności).
Faktem jest, że gdy rozluźniamy mięśnie od nadmiaru napięć
(doprowadzamy je do poziomu równowagi pomiędzy pobudzeniem a
hamowaniem), to zmniejsza się poziom niekomfortowych emocji,
zmniejsza się poziom frustracji, złości, lęku itd. Pojawia się
więcej spokoju, w którym myśli się nam łatwiej i odczuwa
bardziej radośnie. W tym stanie łatwiej nam o tworzenie
dobrych relacji ze swoim otoczeniem.
Oddech a relaksacjaOddech jest techniką wspierającą rozluźnianie (relaksację) mięśni, jak
i relaksację naszych emocji. Istnieje wiele technik oddechowych,
które mogą pełnić bardzo różne funkcje. Bez oddechu nie ma życia.
Często cytowany fragment z Biblii dotyczący oddechu to
stwierdzenie: "I tchnął Bóg w nozdrza człowieka tchnienie
życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą"
(Gen. 2,7). Na fragment ten zwracają uwagę m.in. osoby zajmujące
się pranajamą (jagą
oddechu) - oddech jest tu bardzo mocno skojarzony z tchnieniem
życia.
Bez jedzenie wytrzymamy nawet kilkadziesiąt dni,
bez wody zazwyczaj kilka dni; bez oddechu przeżyjemy jedynie
kilkanaście minut. Wyjątek stanowią zaawansowani jogini, którzy
w stanie medytacji są w stanie pobierać niezbędną ilość
tlenu poprzez pory własnej skóry.
Najprostszy sposób świadomego oddychania jest następujący:
gdy już rozluźniliśmy swoje mięśnie i jest nam znacznie łatwiej
obserwować i odczuwać swój oddech - zaczynamy naturalnie śledzić
każdy swój wdech i
wydech.
-
Podczas wdechu otwieramy się na odczucie,
że pobieramy tlen i nową, ożywczą energię życia (możemy wyobrażać sobie, że
wdychamy jasne światło),
-
podczas wydechu wyobrażamy sobie, że
wydychamy z siebie cały zużyty dwutlenek węgla, starą zużytą
i niepotrzebną energię (możemy wyobrażać sobie że wydychamy
starą energię w postaci wydychanego szarego dymu).
Pozbawiamy się w
ten sposób (podczas wydechu) pewnych produktów przemiany
materii oraz wydychamy z siebie wszelkie zmęczenie, stres i
wszelkie napięcia.
Czyni nas to jeszcze bardziej gotowymi na przyjęcie świeżej
energii i światła.
Czyli robiąc wdech - wdychamy energię życia, robią wydech -
wydychamy zmęczenie i wszystko co jest niepotrzebne.
Istotne w tego typu ćwiczeniu jest to, by oddychać bardzo
swobodnie i bez wymuszania. Pogłębianie oddechu pojawia się
samo, w miarę jak uwalniamy się od nieświadomych napięć.
Powinniśmy zatem oddychać z przyjemnością, swobodnie i
naturalnie. Nadużywanie woli mogłoby bowiem prowadzić jedynie
do zwiększania napięć. Kluczem jest tu nie tyle przesadne
staranie się i wysilanie, co bycie nierozproszonym,
swobodne skupienie się na oddechu i otwarcie się na doświadczanie
harmonii, która istniej we wszechświecie sama w sobie.
Uniwersalne boskie światło obecne jest w każdym uderzeniu tętna i
w każdym źdźble trawy. Pozwalamy sobie, by takie odczuwanie
do nas przyszło w oddechu.
Niektórzy zadają w tym miejscu pytanie, czy
wydychając te brudy na zewnątrz - nie zanieczyszczamy w ten sposób
otoczenia?
Odpowiedzieć można w ten sposób: energia życia i światła ma
nieograniczone zasoby - od nasz zależy, czy chcemy z nich
skorzystać. Dwutlenek węgla, który dla nas jest odpadem, dla
roślin jest nawozem. We wszechświecie panuje harmonia i mądrość.
Oddech jest zatem poziomem, który bardzo istotnie wpływa na
napięcie w mięśniach (napięcia motoryczne) jak i na napięcia
emocjonalne (psychiczne). Stabilizuje także nasze skupienie
mentalne. Techniką, która pomocniczo pomaga osiągnąć rozluźnienie
emocji i stabilność mentalną jest wizualizacja.
Relaksacja a
wizualizacja
Kiedy po rozluźnieniu mięśni śledzisz swój oddech odczuwając
coraz większą harmonię, możesz przez chwile wyobrazić sobie
jakąś milą scenerię natury i np. wschodzące słońce. To
poczucie bezpieczeństwa zawarte w tej wizualizacji bardzo
pomaga pozbyć się nadmiaru napięć emocjonalnych (a wcześniej
- zauważyć je w sobie).
Wyobrażamy zatem sobie kojącą scenerię (np. ciepłe ożywcze
i błogie słońce) i zatapiamy się w tym poczuciu bezpieczeństwa płynącym z wyobrażonej
scenerii; coraz bardziej uwalniamy się od blokujących nas napięć psychicznych.
Stres frustracja, złość i lęki - zostają zastąpione przez
poczucie radości i lekkości. Taki jest faktyczny wymiar
naszych emocji (emocje w swej prawdziwej, niezakłóconej
naturze, są przejawem kosmicznej harmonii).
Zaczynamy rozumieć że sami jesteśmy autorami
swoich nieszczęść. Sami tworzymy takie stany emocjonalne, że
inni mają nas dosyć, a życie wydaje się nam nieznośne.
Rozluźnij się poprzez wizualizację i nadal obserwuj swój
oddech.
Pomocniczo można także wyobrazić sobie, że z tego
wizualizowanego słońca płynie ciepło, które dotyka naszego
ciała i dodatkowo je ogrzewa.
Odczucie ciepła w ciele uważane jest za skuteczną metodą na uwolnienie
się od napięć somatycznych. Jeżeli zatem mamy problemy
trawienne o pochodzeniu nerwicowym, czy mamy problemy z
oddechem o pochodzeniu alergicznym czy astmatycznym, jeżeli mamy
kłopoty z krążeniem, czy z cukrzycą, to bardzo może nam pomóc
takie wczucie się w kojące ciepło płynące od wyobrażonego
słońca - zatopienie się w tym cieple, poczucie go w całym
ciele.
Działanie relaksacji i wizualizacji
Relaksacja dział na głębszym poziomie niż
jedynie powierzchniowo. Mamy tu do czynienia z nieco innym procesem niż
np. rozluźnienie
mięśni poprzez ciepłą kąpiel - w kąpieli możemy być zupełnie
rozproszeni mentalnie i niespokojni emocjonalnie; w czasie tego
ćwiczenia jesteśmy wyciszeni i świadomie wywołujemy w naszym
umyśle pozytywny obraz. Nasze życie emocjonalne pełne jest
obrazów - zazwyczaj są one nieświadome i bardzo często -
negatywne. Tutaj stajemy się świadomi tego procesu. Dlatego
takie ćwiczenie jest zarówno skuteczną metodą terapii, jak i
zbliżaniem się do harmonii z nieskończoną miłością i mądrością
wymiaru Ducha.
W takim stanie bezpieczeństwa i odprężenia o wiele łatwiej
jest faktycznie dokonać w sobie kilku istotnych zmian - jesteśmy
w stanie faktycznie przebaczyć wszystkim, którzy wyrządzili nam
krzywdę i jesteśmy w stanie otworzyć się na poczucie jedności,
miłości i harmonii wobec innych ludzi i wszystkich istot. A
to oznacza zaprzestanie krzywdzenia samego siebie (nie dźwiganie
na plecach przesadnego ciężaru przeszłości).
Prawdziwa duchowa miłość nie jest jedynie aktem emocjonalnym,
ale jest doznaniem całej naszej istoty. Jest stanem zarówno
odczuciem emocjonalnym, jak i mentalnym i duchowym.
Ta duchowa miłość doświadczana w głębokiej relaksacji - lekkość,
radość i światło - inaczej nazwana może być przekraczaniem
naszego "ego". Jeszcze inaczej można potraktować to
jako uwalnianie się od nadmiaru napięć mentalnych.
Prostą metodą na przeprowadzenie tego procesu jest bardzo uważna
obserwacja zjawiska myślenia.
Relaksacja mentalna i duchowa kontemplacja
Oto przykład tego typu metody. Gdy juz poczuliśmy rozluźnienie
mięśni, złapaliśmy kontakt z naszym oddechem i przeprowadziliśmy
relaksację emocjonalną (np. poprzez pozytywną i świadomą
wizualizację przyjaznego, świetlistego słońca), skupmy się
na następującej rzeczy:
powtarzajmy w myśli co kilkanaście-kilkadziesiąt sekund słowo
Om (lub np. Amen -
jeśli wydaje się nam to bliższe kulturowo) i
skupiajmy się naprzemiennie:
-
na samym słowie Om (gdy go powtarzamy)
-
oraz na ciszy,
jaka powstaje pomiędzy poszczególnymi powtórzeniami.
Wyraża to głęboką zasadę wszechświata, iż wszelki ruch, wyłania
się z bezruchu, a wszelkie barwy pochodzą z bezkresnego
pierwotnego światła.
Doświadczajmy zatem naprzemiennie w swoim umyśle:
- głębokiej
ciszy, która powstaje między kolejnymi powtórzeniami i
- mocy
myśli, wibracji dźwiękowej rodzącej ruch
(związanych ze świadomym powtarzaniem słowa Om) .
Powtarzanie słowa jest świadomą aktywnością mentalną, a
przerwy pomiędzy powtórzeniami są pogłębiającą się
relaksacja mentalną.
Poza napięciami naszego ego jest świat harmonii, miłości i światła.
Wszystko pochodzi właśnie stąd, z niezrodzonego,
niewyczerpanego źródła. Pozwólmy aby ta odwieczna
harmonia przenikała i uzdrawiała nasz umysł, nasze emocje i
nasze ciało.
Kontynuujmy ten proces przez około10 minut, po czym stopniowo
powróćmy do pełnej świadomości wszystkich poziomów - na
nowo zdajmy sobie sprawę z naszej zdolności do świadomego myślenia,
z radości i energii naszych emocji, z odczucia wypoczynku, jakie
powstało w naszym ciele.
Stopniowo dochodźmy do siebie i delikatnie poruszajmy palcami u
rąk i nóg, aby w pełni powrócić do świadomości ciała.
Gdy wstaniemy już z tej relaksacji - zróbmy dodatkowo krótką
gimnastykę, która dopomoże nam w wytworzeniu odpowiedniej równowagi
i harmonii pomiędzy ciałem i duchem.
Rafał Seremet
Informacja
Przestawione powyżej techniki relaksacji (oraz inne uzupełniające)
zostaną zaprezentowane na płycie treningowej CD pt.
"Relaksacja - stopień podstawowy i zaawansowany"
|